FC Mamuty

x

Czołem.

Topic przeznaczony do komentowania meczów. Naszych i nie tylko.

Jako, że założyłem temat to pozwolę Sobie jako pierwszy skomentować mecz: Mamuty vs Warsaw Stars.

Mecz rozpoczął się o 14:00 ( z 2-3minutowym opóźnieniem - trzeba było znaleźć jakaś piłkę ) Ubrani w swoje pomarańczki spokojnie zaczęliśmy mecz. Jednak już od samego początku drużyna przeciwna zaczyna nas cisnąc jednak udaje się bronić bramki i wyprowadzać mało skuteczne kontry. Parę razy zagroziliśmy bramce Starsów ale efektem było wybicie przez bramkarza z przeciwnej drużyny piątki. Pod koniec pierwszej połowy tracimy bramkę w beznadziejny sposób.. prawa strona zostaje zupełnie pusta i piłka przechodzi do zawodnika wolnego i zostaje wykonany strzał z ok 3-5m. Z chodzimy z boiska z wynikiem 1:0. Zaczynamy drugą połowę zmiana połów miała nam dać więcej szans gdyż była równa i nie było przysłowiowej "plaży". Od samego początku staraliśmy się zaatakować dało to efekty ale nie w postaci bramek. Obrona Mamutów była rozkojarzona czasem można było zobaczyć akcję 4 z Sarsów na 2 obrońców Mamutów - jedynie szczęście nas uratowało. W mniej więcej połowie drugiej połowy pada druga bramka z strony Warsaw Stars. Akcja była w ogóle nie przemyślana - bramka pada z dużego konta - sam się dziwiłem, że takie coś może w ogóle wpaść. Kolejne ataki z naszej strony nie przynosiły konkretnych efektów...strzał obok słupka , wolny w rowerzyste Razz

Wynik 2:0 dla drużyny przeciwnej.

Podsumowanie ogólne:
- obrona - słabo - nie było stopera i prawa strona przez 50% meczu była wolna co mogło zaowocować nawet większym wynikiem
- pomoc - słabo - zero wracania z połowy przeciwnika ( no może na początku )
- atak - słabo - parę akcji które mogły dać bramkę ale to za mało jak na 50min gry.

Ogólne ocena gry: słaba.

Mam nadzieje ze damy rade...następnym razem, trzeba przede wszystkim ogranąć środek i stopera bo to podstawa:)

Zapraszam do podobnych komentarzy... to co napisałem to tylko i wyłącznie Moje zdanie.

Paweł

Według mnie wyglądało to tak:

Początek meczu był wyrównany z lekkim wskazaniem na nas. Mieliśmy przez pierwsze 10 minut kilka wolnych, rogów i miarę groźnych akcji przy których zabrakło nam wykończenia i szczęści . Coś sie jednak działo na ich połowie.

Potem wyraźnie opadliśmy z sił i oni zaczeli cisnąć.

Nie zgadzam się z tym ze prawa strona obrona nie istniała.
Ja tam grałem i starałem sie włączać w akcje ofensywne i prawie zawsze wracałem sie na własną połowę po utracie piłki, a jak nie miałem juz sił to schodziłem.

Według mnie obrona w kształcie ( ja RObert i Speed) jest najmocniejszą stroną naszej drużyny szkoda tylko że bardzo niedocenianą.

Pomoc nie isnieje w naszej drużynie.

A atak nie ma nawet możliwości zeby coś strzelić, bo nim rozegramy to oni nam zabierają piłkę (dranie)

Także oceniam naszą grę jako "słabą" ale wyróżniam obronę jako naszą najlepszą formacje.

Btw: Mogę być stronniczy bo sam w niej gram:)
To właśnie my zatrzymujemy przeciwnika i rozpoczynamy akcje.

Uważam ze remedium na naszą słabą grę jest poprawienie kondycji oraz nie palenie ( a przy najmniej ograniczenie palenia).

radek · Gość

Nie no przyznaje ze slabo zagralem w tym meczu ale gra w srodku nie jest taka latwa!!!! Wlasnie ja musze najwiecej biegac!!! A co do rozgrywania to niby do kogo mialem zagrac??

Rafał

Ja to widziałem tak:/
Pierwsza bramka jaka poszła to wyniki dzikich fartów/dla WAWA S./ i kiksów/Obrony i mnie/
Bramka druga to indywidualny mój błąd /złapał mnie na wykroku w prawo strzelił w lewo, rzut -piłka pod pachą i bramka i tyle. byćmoże niepotrzebnie w tej sytacji się rzucałem , moze gdybym stał w miejscu jakos bym ja wyparował albo złapał...

Obrona:
generalnie okey, ale troche wiecej zdecydowania jak wybijac to wybijać. POzatym zdarzało sie ze zawodnicy Wawa wchodzili w tzw "alejkę" a obrońca powinien wypychac przeciwnika z pola karnego w strone lini bocznej uniemożliwiając mu zchodzenie do środka boiska(pola karnego)./Jak ktoś niełapie o co mi chodzi to pokazem na treningu/

Pomoc:
jaka pomoc ?? ale pytam sie poważnie czy jest sens zabawy w pomocników? bo niby gramy 2 napastników(Wojtek i Wojtek) 1 Pomocnik (Radek tak?) 3Obrońców (Speed Robert Paweł) No i GK/Jeżeli źle mówie to korygujcie/. Co Radek zrobi sam w srodku pola mi sie zdaje ze niewiele(co zreszta widac bo wyprowadziliśmy 4-5 akcji na bramke przecwnika - napastnicy niemaja podan od pomocy bo w rezultacie piłka albo przelatywała z obrony do ataku(o ile jej nieprzejmowano), albo obrońcy holują piłke do srodka/ew.pole karne i sie potem gra "na aferę"). Cos trzeba pomyślec na ten temat, moze tez na treningu?

Atak:
Chyba niemieli zabardzo z czego strzelać. Mało strzałów na bramkę przeciwnika 4-5. w Sumie okey. Vojtek Erosie - zdecydowania
w nacieraniu na bramke przeciwnika i strzelania z pierwszej piłki i to jeszcze z lewej nogi:)

Przegrana nie jest wysoka jak na nas, (1sezon 10-0, 2s. 4-0, 3s. 2-0, mozna sie pokusic o stwierdzenie zwyżki formy z sezonu na sezon;P)
Ja bym popracował nad wychodzeniem na pozycje strzeleckie u napastników, i podyskutowął bym nad istota pomocy w grze 7 osobowej.
Pozdrawiam Rafał "zuKKow" Toczek (GK)

Paweł

Ale i tak chciałem pochwalić Radka za gre! Co prawda najeżdzamy na pomoc ale i tak Radek jesteś ważnym punktem naszej drużyny.

Mi osobiście sie wydaje ze chyba jesteśmy źle poustawiani. Co wy na to?

A co myslicie o ustawieniu 2-2-2?? bo jeżeli zagęścimy środek to moze lepiej beda piłki przechodziły?Tylko jakoś nikt nie przychodzi mi do głowy kto mógłby przejść z obrony do pomocy.

Rafał

Ale mi niechodziło o to ze Radek kiepsko grał czy coś. Chodzi o to ze jeden sam to on sie w pomocy marnuje i jak ma grac sam jeden to lepiej zlikwidowac te pozycje. I proponuje ustawienie 1-4-2 z ofensywnymi obroncami, albo 1-2-3-1 z pomocnikami ale trzema , z napastnikiem powinni tworzyć trójkąt/rąb/diament (jak zwał tak zawał) 2 osensywnych i 1 defensywny. Obroncy to obrońcy bez zbedenej brazyliany powinii czyscic wszystko./bo jak Pogoni przykład pokazuje nienajlepiej to wychodzi/ Smile

Mam nadzieje Radek ze niepoczułeś sie urażony mym poprzednim postem.

x

Ustawienie jakie było na 1-wszym meczu bylo z zalozenia do dupy. Powinniśmy grać albo 3-2-1 [ w tym ustawieniu osoba ktora stoi na ataku czysci z przodu i podbiega gdy tamci maja piątke lub coś podobnego . Pomocnicy wspomagaja przy ataku i kiedy jest wybicie stoja mniej wiecje na srodku boiska a obrona 2 po kazdej stronie + srodkowy stoper ) albo 2-2-2

Moim zdaniem trzeba to przetrenować i zobaczyć w jakim ustawieniu czujemy się najlepiej. No nie ma co kombinować jeden pomocnik to jest porażka bo nie ma jak rozegrać skoro atakujacy wybiegaja na skrzydla a obrona stoi na wlasnej polowie.

Pozadrawiam :]

Paweł

Wiec ustaliliśmy wstepnie ze gramy albo 3-2-1 albo 2-2-2 bo tylko takie ustawienie sie powinno sprawdzic.

Co na to reszta druzyny?

Wojtek

Oba ustawienia są oki. Jednak ja bym był chyba bardziej za 2-2-2. Tyle że wtedy to już napewno muszą być zmiany, bo się zabiegamy.

Robert · Gość

Wg mnie ustawienie 3-2-1 jest lepsze, bo w praktyce i tak obrońca grający po prawej bądź lewej stronie uczestniczy w akcji i chociaż podświadomie wie, że ma wrócić...

W 2-2-2 zostanie dwóch obrońców i będzie taka sama sytuacja jak na ostanim meczu (4 na 2)

Rafał

dla mnie bardziej to pierwsze (3-2-1) bo niebedzie dziur w środku jak nas po skrzydłach rozciągną Wink

SPEEDunio

Ja jestem za 2 ustawieniem czyli 3-2-1 i takie mi sie wydaje optymalne dla naszej druzyny . Nie ma co sciemniac poprostu 2 obroncow to malo

pzdr

x

3-2-1 - po glębszych przemyśleniach stwierdzam że właśnie to będzie optymalne ustawienie. Jeden obrońca może pomagać przy jakimś bardziej złożonym ataku .. więc nie ma co sie martwic :]

Paweł

Ja uwazam ze lepsze jest 2-2-2. Atutem tego ustawienia jest jego prostota. kazdy wie gdzie ma grac. W przypadku 3-2-1 moze sie to pochrzanic w miare jak bedziemy bardziej zmeczeni. Jak bedzie 3 obroncow to ktos zostanie z z przodu myslaac ze 2 sobie spokojnie poradzi i sie nie wroci. a jak bedzie 2 obroncow to beda siedziec na pupie(zeby nie przeklac) na wlasnej polowie i bedzie stala obrona. Cieżar rozgrywania przeniesie sie wtedy na srodek boiska. W przypadku 3-2-1 rozgrywa obrona co w naszej druzynie nie wychodzi.

Rafał

I własnie dla tego trzeba trenować zeby się nie gubiło na pozycji;P Minusem /moim zdaniem/ ustawienia 2 2 2 jest to ze wystrczy prosty przerzut piłki na drugą strone i obrona jest zrolowana (bo jeden bedzie ubezpieczał prowadzacego piłke w momencie podania, obronca powinien dalej zabezpieczac tego gracza który podawał - a znając nas pobiegnie za piłką odkrywając pole. nawet gdyby była dyscyplina taktyczna w obronie wystarczy 3 zawodnik przeciwników i wychodzi na czystą - i tu zapewne powiniene pojawić sie owy wracający pomocnik? ale bedzie atakował od tyłu i który z tych dwóch ma to być? /kolejne zamieszanie/. Łatwiej jest obrońcy wyjść do przodu nic pomocnikowi po ofensywnej akcji wracac sie do obrony i jeszcze wyłuskiwac piłke rozpedzonemu przeciwnikowi by potem nawet po wyłuskaniu piłki wracac do ofensywy.) w systemie 321 wiadomo kto jest obrońcą kto pomocnikiem a kto napadziorem. Naturalne jest srodkowemu obroncy wybiec troche do przodu i przechwycic piłke dograc ja do pomocników albo bezpośrednio do napastnika by po tem wrócić sie do defensywy i czekać na kontry. Takie moje przemyślenie na temat ustawienia