FC Mamuty

wujaszgtw

W sobotę 14.10.2006 o godzinie 15.00 zostało rozegrane spotkanie Naszych Mamutów z V-ce liderem 3 ligi sobotniej (gr II). Spotkanie niestety, dla nas, mialo przebieg zgoła inny niż to z zeszłego tygodnia. Nie byliśmy w stanie nawiązać równorzędnej walki. Pierwsza bramka padła już w 7 minucie meczu. Akcja środkiem boiska - rzprowadzenie na lewą flanke, i płaskie dośrodkowanie. Dwóch napastników Finlandii wpadło w pole karne, i zupełnie nie kryci, mieli czas żeby sie dogadać, któ strzela...strzelił pierwszy, mocno, dokładnie ..a co najgorsze celnie...
0-1 dla Gości.
Mamuty, chciały nadrobić straconą bramke, ale sił starczyło ledwie na kilka minut..Po 5 minutach od pierwszego gola, Finlandia podwyższyła swoją przewagę.. kolejna akcja środkiem, podejście pod pole karne, zbiegnięcie w stronę lewego skrzydła...i Nasz Piotrek po raz drugi wpisuje się na listęstrzelców....do własnej bramki... Pretensji jako takich mieć nie można, gdyż starał się odebrać piłkę i zażegnać niebezpieczeństwo, ale niefortunnie uderzona piłka znalazła drogę do bramki, nie będącego w najwyższej dyspozycji naszego bramkarza Radka W.
po 12 minutach - 0-2 prowadzi Finlandia Vodka
Jeszcze przed przerwą goście strzelili 3 bramkę, udawadniając swoją wyższość. O ile dwie pierwsze bramki były ciężkie do obrony, i o ich puszczenie nie można mieć pretensji do bramkarza, to 3 gol padł po kontrataku i strzale z prawego skrzydła w krótki róg...
0-3
Obrona Mamutów starała się jak mogła - zestaiwenie Grzelak - Piotrek - Paweł spisywał się dobrze, szczególnie jeżeli chodzi o akcje ofensywne, do których włączali sie nader często. Gdyby nie dobra dyspozycja zawodników Finlandii Vodka, mecz mógłby potoczyć sięinaczej, lecz oni wykorzystywali wszystki nasze błędy z zimną krwią, a do tego sprzyjało im mocno szczęście.
w drugiej połowie nastąpiła zmiana - na bramce Radka W. zastąpił Tomasz Grzelak, a Radek wszedł na środek obrony.
Kilka minut po gwizdku sędziego oznajmiającego początek drugiej połowy, Zmiana sięsprawdziła, wychodzący sam na sam napastnik Finlandii przelobował Grzelaka, a piłke kierującą się lotem opadającym do bramki, w ostatniej chwili wybił wracający Radek W.
Chwile później nie miał już tyle szczęścia, kopia sytuacji sprzed paru minut, ale piłka uderzona mocno pod poprzeczke i mamy
0-4
Dopiero po bramce dla Gości na 0-5 W drużyne Mamutów wstąpił diabeł - na bramke wrócił Radek W., do pomocy poszedł Grzelak, a na obronie akcjami indywidualnymi błyszczeli Robert na lewej i Paweł na prawej obronie. W całym meczu trzeba wyróżnić postawę naszego snajpera - Wojtka Kucharskiego, który przez całe spotkanie szukał gry, ustawiał się, i zostało to nagrodzone. Ze środka pola piłkę podawał "mały" Radek Wojtek ją przejął, uciekł obrońcom do lini końcowej boiska, wbiegł w pole karne, wyczekał bramkarza i skierował piłke z ostrego kąta, pięknym technicznym strzałem w krótki róg.
1-5
Koniec meczu.
Ostatnie 10 minut było w wykonaniu Mamutów pięknym pokazem umiejętności i kunsztu piłkarskiego - zabrakło troche dokładności i szczęścia, aby zmniejszyć rozmiary porażki, która była nieunikniona, co dało się zobaczyć już po pierwszej połowie.
Jednak Spotkanie to ukazało, że nasz drogie Mamuty mają potencjał, który może stanowić zabójczą broń dla przeciwników.
Oby im się udało.

Rob · Gość

Ładny opis Smile

Mała poprawka: to ja podawałem do Wojtka przy bramce Razz

Radek

mam pytanko kto bral udzial z tej ankiecie?? i kto jest takim optymista??

Paweł

Ja jestem taki optymista:)

JAKI JEST ADRES NASZEJ STRONKI W NECIE!!!!!!!!!!!